W sprawach o prowadzenie samochodu w stanie po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu, tzn. narkotyków, dopalaczy lub innych substancji (np. leków) wpływających na zaburzenia zmysłów, przeciwnie niż w sprawach o przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, zawsze konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłego toksykologa. W tym artykule opiszę co powinna zawierać taka opinia aby była wartościowym dowodem w sprawie.
Tak jak wspomniałem, opinia biegłego toksykologa nie jest obowiązkowym dowodem w sprawach o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. W takich sprawach do ustalenia stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu wystarczające są wyniki uzyskane za pomocą alkomatu. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku, gdy Policja podejrzewa, że zatrzymany kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków. W pierwszej kolejności stosowany jest tester narkotykowy. Za jego pomocą policjant bada ślinę zatrzymanego na obecność narkotyków. W przypadku wyniku pozytywnego kierowca jest przewożony do szpitala celem pobrania krwi. Należy bowiem podkreślić, że testery narkotykowe są niedoskonałe, a wyniki badania takim testerem nie może stanowić dowodu, że prowadzący był pod wpływem narkotyków.
Na podstawie próbki krwi biegły toksykolog wydaje opinię, w które powinny się znaleźć następujące informacje:
-
rodzaj narkotyku, pod wpływem którego był badany;
-
stężenie tego narkotyku mierzone w jednostkach ng/ml (nanogram na mililitr);
oraz najważniejszy element
-
określenie w jaki sposób takie stężenie narkotyku wpływa na zdolność prowadzenia samochodu.
Biegły toksykolog posiada wiedzę, która pozwala mu przeliczyć stężenie narkotyków na stężenie alkoholu. Tak więc z opinii musi wynikać, czy zmierzona we krwi ilość narkotyków wpływała na kierowcę tak jakby znajdował się on:
-
w stanie nietrzeźwości (wtedy stawiany jest mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 k.k.),
-
w stanie po użyciu alkoholu (wykroczenie z art. 87 § 1 k.w.)
-
czy też ilość narkotyku była tak niska, że w żaden sposób nie wpływała na zmysły kierowcy.
Biegły powinien podać jakiemu dokładnie stężeniu alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiada zmierzone stężenie narkotyków. Dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu (czyli okoliczności w przeważającej mierze wpływającej na długość zakazu prowadzenia pojazdów) ma kluczowe znaczenie, czy stężenie narkotyku odpowiadało 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (minimalne przekroczenie granicy stanu nietrzeźwości) czy raczej 1,5 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (stan upojenia alkoholowego).
Opinia biegłego toksykologa jest najważniejszym dowodem w sprawie o przestępstwo kierowania samochodem w stanie po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu. Sąd wydając wyrok przy określaniu stężenia narkotyku w organizmie i jego wpływu na zdolności do kierowania pojazdem będzie opierał się na ustaleniach biegłego.
Pamiętaj, że przestępstwo prowadzenia samochodu po narkotykach jest traktowane identycznie jak przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo przy wydaniu przez Sąd wyroku skazującego może zostać wymierzona kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności. Orzekana jest także nawiązka w wysokości co najmniej 5000 złotych i zakaz prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat.
W przypadku tego przestępstwa Sąd może również z uwagi na szczególne okoliczności występujące w sprawie wydać wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne. W przypadku warunkowego umorzenia postępowania karnego sprawca przestępstwa zachowuje status osoby niekaranej za przestępstwo popełnione umyślnie, tj. zachowuje czystą kartę karną.
Warunkiem koniecznym przy warunkowym umorzeniu postępowania karnego jest uprzednia niekaralność oskarżonego.
Przy warunkowym umorzeniu postępowania karnego Sąd może:
– odstąpić od orzeczenia środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych
lub
– orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 1 roku lub 2 lat.
Drodzy Czytelnicy
Zachęcam Was do komentowania tego artykułu oraz zadawania pytań, jakie Wam się nasuną po jego przeczytaniu. Na wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć.
Jednocześnie zapewniam, że szanuję Waszą prywatność. Adres e-mail z jakiego wyślecie pytanie lub komentarz do artykułu nie zostanie wyświetlony.
Pozdrawiam
Adwokat Mariusz Stelmaszczyk
Dobry Wieczór.
Ad rem .
Dnia 21 marca 2016 zostałem zatrzymany do „rutynowej kontroli” trzeźwości .
Pierwszy pomiar ( niecyfrowy) wskazał zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu . Po kilku minutach Aspirant wykonał pomiar urządzeniem znajdującym się w bagażniku policyjnego auta. Wskazanie 0,10mg/l. Po 15 minutach 0,07 i kolejny pomiar 0,07. W dniu dzisiejszym , po konsultacji z biegłym toksykologiem zakazano mi prowadzenia pojazdów mechanicznych , wyłączając okres Marzec / Kwiecień 2016 ,kiedy Prawo Jazdy było zatrzymane.
W pierwszym Postanowieniu, Sędzia postanowiła oddać mi Prawo Jazdy , powołując się na klauzulę „in dubio pro reo” oraz ” że zawartość alkoholu mogła mieścić się w granicach dopuszczalnych przez prawo”.
Jednak został skierowany wniosek o ukaranie.
Według opinii biegłego /ZB/ wsiadając do auta 25 minut przed zatrzymaniem i badaniem , mogłem mieć powyżej 0,10mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Ale mam wątpliwość.
Wsiadając do auta mogłem mieć właśnie 0,10mg. A nawet 0,09.
Mam prośbę o pomoc
Marek Lachowicz
605589292
Witam panie Marku. Opinia biegłego z zakresu toksykologi, jaka została wydana w Pana sprawie, jest sprzeczna ze wskazaniami wiedzy z zakresu toksykologi. Niestety wciąż wielu biegłych z zakresu toksykologii wydaje opinie, które stoją w sprzeczności z podstawowymi zasadami ustalonymi w tzw. wytycznych toksykologicznych” wydanych przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Właśnie w tych wytycznych wprowadzono zasadę, zgodnie z którą rachunek retrospektywny zastosowany przez biegłego w Pana sprawie jest dopuszczalny jedynie wówczas, gdy wyniki badania alkoholu zostały ustalone na podstawie analizy krwi lub na podstawie stacjonarnego analizatora wydechu, przy czym wyniki nie mogą być niższe niż 0,20-0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu ( i odpowiednio 0,4-0,5 promila przy analizie krwi) – teza nr 140 „Zasad przeprowadzania pomiarów stężenia alkoholu oraz opiniowania w sprawach trzeźwości” Instytutu Ekspertyz Sądowych zatwierdzonych przez Polskie Towarzystwo Medycyny Sądowej i Kryminologii. To oznacza, że jeżeli wyniki badania trzeźwości kierowcy stacjonarnym analizatorem wydechu są niższe niż 0,2 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, to przeprowadzenie rachunku retrospektywnego jest co do zasady niedopuszczalne. Tak właśnie jest w Pana sprawie. Proszę jeszcze dokładnie sprawdzić jakiego sformułowania użył biegły we wnioskach końcowych swojej opinii. Jeśli stwierdził, na podstawie badań retrospektywnych, że 25 minut przed pierwszym badaniem alkomatem miał Pan powyżej 0,10 mg/l, to taka opinia jest sprzeczna z nauką o toksykologii. Jeśli biegły stwierdził natomiast, że jest możliwe, że miał Pan wówczas powyżej 0,10 mg/l, ewentualnie, że mógł Pan mieć powyżej 0,10 mg/l, ale nie jest możliwe jednoznaczne ustalenie tego faktu, to taka opinia jest zgodna ze wskazaniami wiedzy o toksykologii. W tym drugim przypadku biegły wskazuje jedynie na potencjalną możliwość popełnienia przez Pana wykroczenia z jednoczesna oceną, że tego faktu nie można jednoznacznie potwierdzić. Na podstawie tak sformułowanej opinii Sąd powinien Pana uniewinnić od zarzucanego wykroczenia.